wtorek, 12 sierpnia 2014

Poprawa kondycji włosów po regularnym obcinaniu końcówek

Witam!

Pamiętacie jak pisałam O SAMODZIELNYM PODCINANIU KOŃCÓWEK ? Są pierwsze efekty :)


Pewnie jak każdej dziewczynie, zawsze zależało mi na tym by moje włosy były długie. Niestety nie zawsze zważałam na ich kondycję, często się zdarzało, że mimo fajnej długości miałam bardzo zniszczone końcówki. Wizyty u fryzjera za każdym razem kończyły się tak, że zamiast 1 cm obcięte miałam 5 cm dlatego bardzo rzadko chodziłam na cięcie. Ostatnimi czasy kiedy włosy zaczęłam pielęgnować bardziej i ostrożniej zauważyłam, że mimo starań ( olejowanie, odżywianie, wcierki, CP ) nie rosną wcale tak szybko.Wiem, wiem, na moich włosach ciężko zmierzyć jest ich długość, ponieważ bardzo się kręcą i nawet kiedy próbowałam je wymodelować i wyprostować to za chwilę wracały do pierwotnego wyglądu. Kiedy zdecydowałam się na zakup nożyczek, o których pisałam TUTAJ zaczęłam zniszczone końcówki podcinać sama.

Muszę przyznać, że warto jest regularnie podcinać rozdwojone końcówki, jeśli zależy nam na długości to włosy i tak będą nam się wykruszać :(

Od napisania postu o samodzielnym podcinaniu końcówek ja ten zabieg stosowałam dwa razy, pierwszym obcięłam nawet sporo, około 2-3 cm, drugim wychwyciłam pojedyncze rozdwojenia. Na gołe oko widać, że włosy mi od tamtej pory urosły jak szalone :) Nawet moja mama zauważyła, że są dłuższe niż poprzednio, zamiast się wykruszać nabierają długości! Och jaka ja jestem szczęśliwa, że już tak nie stoją w miejscu.

Morał z tego taki, że warto jest przycinać zniszczenia z wielu powodów, między innymi liczy się tu estetyka, kondycja włosów oraz to w jakim tempie będą one potem rosły.

Zachęcam do regularnego cięcia, czy to u fryzjera, czy to samemu w domu. Sama się przekonałam jakie to dobre i będę długo stosować. A jeśli chodzi o cenę nożyczek, już chyba się zwróciło (wliczając swoje dwa cięcia i cięcie siostry)

Pozdrawiam Serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz